Scroll to Content

Dokąadnie 4 tygodnie mieliśmy czasu, aby zwiedzić wyspę południową. Niezawiódł nas piękny i dziki krajobraz! Na wyspie południowej znajdują się najpiękniesze krajobrazy Europy na w porównaniu małej przeszczeni (tak co najmniej nam się wydawało): Skandynawskie Fjordy leżą tutaj blisko obok jeżior alpejskich. A plaże oceanu atlkanyckiego in wydmy irlandskie można zwiedzić tam razem z widokami na lodowce w jeden dzień! I to własnie dlatego nas wyspa południowa tak bardo zachwyciła. Od począdku niemieliśmy pewnej trasy na całą wyspę. Decydowaliśmy z dnia na dzien gdzie droga nas poprowadzi. W koncu objechaliśmy cała wyspę (około 6000 km) w cztery tygodnie. Następujące rozdziały dają krótky przegląd naszej podróży.

Jeżioro Rotoiti

Z portu w Picton, gdzie wszystkie statki z wyspy północnej lądują, wyruszyliśmy do jeżiora „Rotoiti”. Piękne spokojne i prawie bezludne jeżioro w parku Nelson. Tutaj Olli miał też możliwość zfotografować niebo gwiezdne w nocy. Oprócz tego zrobilyśmy krótką wędrówke do okoła jeżiora.

Kaikoura

Miasteczko Kaikoura niestety zostało ofiarą częsienia żiemi w listopadzie 2016. Najbardziej cierpiały drogi dojazdowe. A jednak mimo tego wybaliśmy się dotąd, bo w Kaikourże niby miała być najwieksza szansa spotkantia delfinów i wielorybów. Nam się niestety nieudało zobaczyć, ale za to mieliśmy piekną wycieczke nad morzem in następną fascynującą wędrówkę.

Tekapo – Pukaki – Mount Cook

To chyba dla nas najpiekniejsza okolica Nowej Zelandi. Turkusowe jeżiora, lodowce, góry i lasy jak w bajce! Dlatego spędziliśmy też prawie tydzien w regionie Mackenzie. W porównaniu spotyka się tutaj zbyd mało turystów. I spokój nad jeziorem Pukaki, to po prostu bezcenny! A blisko Mount Cook (najwyszego sczytu Nowej Zelandi)  znależliśmy bardzo fajny kemping do odpoczynku po naszej wyczerpującej wędrówce do „Mueller Hut”. 🙂

Mount Cook i Mueller Hut

Oamaru

Miasteczko Oamaru jest znane za swoje kolonie pingwinów i subkulture „Steampunk”. Spędziliśmy tam pare dni w „ciwilizaciii” po dłuszym czasu kempingu w bardzo prostych stosunkach.

Wakatipu i Wanaka

W okolicach Queenstown leży najczyszcze jeżioro Nowej Zelandi. „Lake Wakatipu”. Woda jest przeżriczysta jak szkło i jezioro spokojne jak lustro 🙂 . Wanaka to miasto blisko Queenstown, gdzie można wspaniale spędzić klika spokojnych dni w przepieknych okolicach.

Fox Glacier

Lodowiec Foxa to jeden z najbardziej zwiedzanych punktów na wyspie południowej. Dla nas oczywiśćie też stał od początku na planie. Niestety Fox Glacier leży na bardzo deszczowej stronie zachodniej wyspy… i tak się też sprawdziło: Gdy dojechliśmy do miejsca, przywitał nas deszcz im mgła. Pierwszy dzien spędziliśmy w samochodzie i w różnych restauracjach i kawiarniach ale na drugi dzien pogoda się poprawiła i udało nam się zwiedzić lodowiec.

Abel Tasman Nationalpark

W północnej stronie wyspy znajduję się park „Abel Tasman”. Tutaj można wędrować przy wybrzeżu morza przes piękne lasy tropiczne. Jedna z znanych „great walks” wędrówek prowadzi przes park. Dlatego się tutaj spotyka też więcej turystów.

Farewell Spit

Naszym zdaniem to najpiekniejsza plaża Nowej Zelandi. Trzeba się tam trochę dokulać (ostanie kilometry są po nieasfaltowanej drodze), ale bardzo bardzo warto! Znajduję się tam piękne pole kempingowe i widoki jak z innego świata. Można tam srobiś krótkie wędrówki po okolicach do punktów widokowych i plaż bezludnych.

Po czterech tygodniach na wyspie południowej, cieszo nam było oderwać się od tego spokoju i fascynujących krajobrazów. Jeżeli ktoś szuka totalnej kontemplacii w przyrodzie i przerwy od chaotycznego życia codziennego, to barzdo polecamy wyprawę na wyspę południową w Nowej Zelandi!

Written by:

One Comment